Jednak pracowniczka oddziału Osset uczyniła to spotkanie szczególnie wyjątkowym:

Laura jest już fanką tatuaży i jako nowa fanka firmy Wery, która dumnie nosiła naklejany tatuaż Tool Rebel, zapytała, co by się stało, gdyby zrobiła sobie prawdziwy tatuaż....

Ona nie mówi serio, prawda?

Po tym, jak wyjaśniliśmy, że nie możemy wziąć za to żadnej odpowiedzialności i że oficjalnie nie popieramy tego pomysłu, następnego dnia Laura ponownie wyraziła chęć umieszczenia na stałe logo Tool Rebel.

I nawet następnego ranka, kiedy dotarła do nas wiadomość, że jest w salonie tatuażu, nie mogliśmy uwierzyć, że ona mówiła na poważnie!

TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA…

Ale pierwsze zdjęcia, które nam wysłała, udowodniły, że to nie był żart.

Nie trzeba dodawać, że cały zespół Wera UK na krótko stracił panowanie nad sobą, po czym pojawiło się uczucie satysfakcji i wdzięczności, że nie tylko pracownicy Wera chcą z pasją realizować ideę Tool Rebel.

Niecodziennie zdarza się, że instalujemy ekspozytor Wera Innovation Tower w sklepie detalicznym, prowadzimy krótkie szkolenie produktowe, a jeden z klientów jest tak zainspirowany, że następnego dnia pozwala wytatuować sobie na nodze trwałe wspomnienie tego wydarzenia!

To jest dokładnie to, co rozumiemy pod pojęciem "efektu Tool Rebel". I choć nie możemy tak po prostu bez słowa zaakceptować tak drastycznego kroku, nie możemy też udawać, że nie jesteśmy pod dużym wrażeniem....